O NAS SŁOWAMI NASZYCH GOŚCI

W roku 2011 zdobyliśmy II miejsce w rankingu najlepszych schronisk Małopolski, którego patronami byli: COTG oraz wydawnictwo Compass, a jako pierwsze pośród schronisk PTTK. Serdecznie dziękujemy wszystkim fanom naszej działalności. Obiecujemy jeszcze bardziej zadbać o naszych turystów. Jeszcze raz wielkie dzięki za poparcie. Chatce pod Niemcową oraz Turbaczowi gratulujemy miejsc na podium.

PANORAMA TATR

LISTY NADESŁANE PRZEZ TURYSTÓW:

Bardzo dziękujemy za niezapomniany pobyt. Cudowna okolica. Trafiliśmy tu przypadkiem, ale będziemy wracać. Dzięki za pierogi jak u mamy! I wieczory przy kominku… Pozdrowienia :: Ewa z rodziną :: 2012-04-02


U taty byłam już nie jeden raz i twierdzę, że jest to jedno z niewielu miejsc na ziemi, w których czuje się naprawdę dobrze ;D :: Jagoda :: 2012-03-14


Cześć, kolejny IV już Karpacki Finał WOŚP w Bacówce mamy za sobą, dziękuję za wspaniały wynik 1300 PLN z groszem, ekipa jak zwykle ta sama od lat więc i kryzys niestraszny… Ja niestety nie mogłem uczestniczyć w evencie, ale miałem mocną grupę wsparcia, więc i wynik godny podziwu. Do zobaczenia za rok! :: MS :: 2012-01-10


Dziękujemy gospodarzom za wspaniałą atmosferę, którą zastaliśmy w święta B.N. Spędziliśmy je u nich cudownie. Polecamy te miejsce każdemu. Gospodarze wspaniale się nadają do tego, co robią, a miejsce jest niezapomniane. Radek, Moncia, Pietrzik i Ewa :: 2011-12-26


Pozdrawiamy całą ekipę z bacówki i dziękujemy za gościnę. Dzieciaki zachwycone i pytają, kiedy w góry i gdzie duże psy 😉 do zobaczenia wkrótce :: Kamerki z Pruszkowa :: 2011-10-04


Bacówka Nad Wierchomlą – to niezwykłe miejsce!! Cisza, spokój i uroda przyrody! A do tego Małgosia ze swoją Rodzinką! niepowtarzalny klimat. Pozdrawiam serdecznie! :: Elżbieta :: 2011-09-28


Dzięki raz jeszcze za udany pobyt w Bacówce w ostatni weekend, Misiek był bardzo zadowolony, szczególnie, że świetnie się bawił z kolegami. Remonty łazienek super, a weranda to chyba najfajniejsze teraz miejsce do podziwiania zachodów słońca nad Tatrami. Pozdrawiam i do szybkiego zobaczenia, mam nadzieje jeszcze tej jesieni :: Krzysiek :: 2011-08-30


Wpadliśmy do Bacówki dziś tylko na chwilę, ale nie zapomnimy tego miejsca. Było cudnie. Przepiękne widoki, świetni gospodarze, a pierogi… palce lizać. Musimy kiedyś tu wrócić. Pozdrawiamy i życzymy najlepszego. :: Jola i Artur :: 2011-08-25


Wspaniała atmosfera, świetne warunki, przemili gospodarze i nocne śpiewanki z nimi 🙂 zakochałam się w tym miejscu 🙂 dziękuję :: harnaśka :: 2011-08-19


Jeszcze lepszy kugel? To chyba niemożliwe 🙂 Moje pierwsze spotkanie z Bacówką nad Wierchomlą miało miejsce prawie 40 lat temu, kiedy jako mała dziewczynka przywędrowałam tutaj z rodzicami i gospodarzem, u którego mieszkaliśmy, w połemkowskiej osadzie Żegiestów Ługi (dzisiaj Andrzejówka Ługi). Naszym celem była Wielka Pusta, gdzie wypasane były owce Pana Maślanki. Wiele lat później przyszłam tutaj z moim synem w nosidle. Dzisiaj jestem już dużą dziewczynką, a syn chodzi ze mną po górach:) To miejsce i okolice przyciągają mnie jak magnes – na Ługach mamy swoją bazę. Podchodziłam do schroniska chyba od wszystkich możliwych stron. Kuchnia zawsze była tu dobra, ale od pewnego czasu czuje się tu również dobrych Gospodarzy! Jestem pełna uznania dla wysiłku włożonego w remont łazienek, zadaszony taras, saunę fińską. Podziwiam pomysłowość, smak i przyjazne dla środowiska zachowanie. Ludzie i zwierzęta tworzą tu atmosferę, w której turysta czuje, że jest w domu, u siebie. W dodatku ten lekko wyczuwalny w powietrzu duch Steda… Serdecznie pozdrawiam i – mam nadzieję – Do zobaczenia! :: Magda :: 2011-08-12


Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Piwnicznej-Zdroju składa serdeczne podziękowania Gospodarzom Bacówki nad Wierchomlą za pomoc i wsparcie w realizacji filmu promocyjnego „Informator turystyczny – Sądecczyzna na weekend”. Poetycki górski krajobraz jest jakby odzwierciedleniem Państwa szczerej i życzliwej postawy.
Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Piwnicznej :: 2011-07-11


A my tęsknimy za Wierchomlą i niedługo przybędziemy z weselną 🙂 Pozdrowionka 🙂 :: Aga i Adam :: 2011-06-15


Ja właśnie byłem na Wierchomli z klasą i było fajnie 🙂 !! :: M :: 2011-05-19


…i ja miałem zaszczyt gościć w tym przeuroczym miejscu, wśród wspaniałych ludzi (20.03.2011) Jeśli chodzi o Gospodarzy tego miejsca to tysiące słów potrzeba, aby opisać cóż uczynili, by każdy kto przekroczy próg tegoż schroniska poczuł się jak w spełniającym śnie – bo każdy następny krok stawiany w Ich progach to krok w spełnienie marzeń… długo opisywać by te odczucia… Poza tym świniak przepyszny… ślina skapywała każdemu z nas, choć nie każdy chciał się do tego przyznać. Brak odpowiednich słów, by móc opisać to wszystko co tam się dzieje… dziwy w najlepszym tego słowa znaczeniu. …a na koniec tylko jeszcze parę słów – zatrzymana kartka z bacówki z przepięknymi słowami. Nie chcę nikogo obrażać, ale dopisałem do nich kilka tych, które przyszły po przeczytaniu tych z kartki… „…odnalazły się marzenia, które włożyłem kiedyś do dziurawej kieszeni…” odnalazły się sny, które rankiem każdym znikały niespełnione, odnalazła się cisza, która o poranku każdym znikała gwarem miasta – tu teraz dom mój wymarzony miłością i oddaniem – tu teraz miłości moje w każdym kroku opisywane – tu aż po ostatni oddech po ostatnie słowo, po ostatnią nutę ciszy witał będę swoich gości, którzy życie me wypełniać będą po sam wierzchołek wierchomlskiej bacówki… i mam nadzieję, że nie ostatni to raz, gdy tam jestem. Mam nadzieję, że to dopiero początek mojej nowej drogi, gdzie każda prowadzi na Wierchomlę, gdzie sercem wypełniona chata odkrywa w każdym odrobinę szczęścia tu na ziemi. Serdeczne dzięki, niech Pan czuwa nad Wami. :: Maciej 2011-03-24


Już z nizin dziękujemy za wszystko. Było super. Jesteście wspaniali i macie piękne psy. One też tworzą klimat bacówki. Z całego serca życzymy Wam powodzenia, żeby się udało ziścić Wasze marzenia. Bywam w tym miejscu od około 30 lat, nie pamiętam, żeby kiedyś było tutaj tak miło. Może spróbujcie pobawić się z łemkowską kuleszą vel mamałygą. Szczególnie w czasie wypasu owiec (bryndza). Z górskim pozdrowieniem Janusz :: 2011-03-18


Dziękuję za fantastyczny wypoczynek w styczniu 2010! (jejku, to już rok minął…) Cudowni gospodarze, cudowna atmosfera, cudowne miejsce, a do tego przepyszna kuchnia! Pozdrawiam. :: Adam :: 2011-02-04


hej! wczorajszy wieczór u Was to jeden z najpiękniejszych wieczorów, jakie spędziliśmy w beskidzkich schroniskach. Wrócimy do Was już wkrótce:) Paweł :: Paweł :: 2011-01-30


Za Miłą Gościnę !!! Zawsze !!! Gospodarzom Bacówki Nad Wierchomlą Dziękują RATOWNICY GOPR Grupy Krynickiej :: 2011-01-12


Gospodarze na medal 🙂 Polecam! „…w górach jest wszystko to co Kocham…” :: Czarodziejka… :: 2010-12-26


Dziękujemy za wspaniały nocleg 22/23 października – miłe przyjęcie, uśmiech, cisza, spokój, widoki, Wasze cudowne, rozpuszczone do granic niemożliwości zwierzaki… Będziemy wracać. I nie tylko my 🙂 :: maryś & andrzej :: 2010-10-28


właśnie dzisiaj z wielkim żalem musieliśmy opuścić bacówkę nad Wierchomlą, gdzie spędziliśmy cudny fotograficzny weekend; 30 zapalonych fotoprzyrodników fotografowało w okolicy wszystko co się dało, z czego część naszej „twórczości” zawiśnie na ścianach bacówki. Dziękujemy gospodarzom za przemiły pobyt, pyszne jedzenie i atmosferę, ręce składamy do góry za przepiękną pogodę, dzięki której każdy z nas ma panoramę Tatr wielokrotnie utrwalona, i poranku, i w dzień, i o zachodzie i w nocy 😉 szkoda, że na takich wypadach czas strasznie szybko leci, trzy dni i trzy noce zleciały stanowczo za szybko… :: misia / członek zarządu okręgu łódzkiego ZPFP (związek polskich fotografów przyrody :: 2010-10-10


Witam!! Także miałam tę ogromną przyjemność wraz z rodziną odwiedzić schronisko nad Wierchomlą i muszę napisać, że klimat jest nie do opisania. Pyszne jedzenie, bardzo miła obsługa i to co kocham najbardziej cisza, spokój i nieocenione widoki. Po prostu chce się wracać, tym razem odwiedzimy Was na dłużej. Jeszcze raz pozdrawiamy. :: Agata :: 2010-08-21


Hej wszystkim, ostatnio byłam z moją rodzinką, było miło i przytulnie, gospodyni super, a jedzenie jeszcze lepsze, no i ten nastrój świece i kadzidełka, pewnie znowu niebawem tam zajrzymy na herbatkę owocową lub kawę z kardamonem. Pozdrówka dla wszystkich odwiedzających do zobaczenia na Bacówce. :: Dora :: 2010-04-30


Byliśmy jesienią, kiedy dzielnie przejmowaliście dowodzenie na bacówce. Przyjedziemy wiosną z naszą maleńką Zosią 🙂 Powodzenia dla Marge Dzikiej Baby i jej Drużyny! :: Hania i Marcin :: 2010-04-21


Całkiem przypadkiem zbłądziłem w Beskid, w ten przepiękny i wyjątkowo ciepły, jak na tę porę roku, jesienny poranek. Słońce miało się ku zachodowi, kiedy ujrzałem bacówkę, z której roztaczał się przecudny widok na Tatry, rozświetlany ostatnimi, czerwonymi przebłyskami światła. Postanowiłem tu przenocować. Byłem jedynym gościem, a fakt iż agregat wytwarzał prąd jedynie na kilka wieczornych godzin, przydawał temu miejscu uroku. Do dziś pamiętam smak wspaniałych placków ziemniaczanych, którymi poczęstowała mnie gospodyni bacówki. Dzięki za gościnę! Doskonałe miejsce, by zbliżyć się do natury a zwłaszcza by bliżej poznać siebie! :: Piotr :: 2010-04-18

Dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa! Zapraszamy znów nad WIerchomlę!

Skróty od redakcji. Pisownia oryginalna.